Pieniądze, które krążą w piłce nożnej, to dzisiaj kolosalne sumy. Same koszty sprowadzania najlepszych zawodników z jednych klubów do drugich, to obecnie ponad sto milionów euro. Kolejne kilka milionów może wynosić tygodniówka takiego piłkarza, który dodatkowo zarabia jeszcze chociażby na rozlicznych kampaniach marketingowych. Nic nie stoi też na przeszkodzie, aby zamożny piłkarz wykorzystywał fundusze inwestycyjne lub pomoc doradców finansowych w celu zabezpieczania swojego kapitału i pomnażania oszczędności. Tym bardziej, że kariery piłkarskie nie należą do szczególnie długich i w przypadku wielu piłkarzy postawienie wszystkiego na karierę oznaczało także kompletne zatracenie możliwości uzyskania nawet minimum kwalifikacji w innych zawodach.
Przeżycie wielu lat po zakończeniu kariery z pieniędzy zarobionych na boisku, jest oczywiście możliwe w przypadku największych gwiazd czy nawet tych zawodników, którzy w swojej karierze odnotowali tylko dwa lub trzy lata na samym szczycie. Jeśli jednak mądrze dysponowali swoimi środkami, z pewnością nie mogą pozostać bez niczego, nawet na stara lata. Gorzej z piłkarzami, których kariery bywają bardzo krótkie z różnych powodów, albo grającymi notorycznie w zbyt niskich ligach, aby liczyć w ogóle na jakiekolwiek racjonalne wynagrodzenie. Już druga polska liga piłkarska, to przeważnie kluby utrzymujące się budżetowo na granicy wypłacalności, przy założeniu niemal zerowych pensji dla zawodników. Ci grają jako amatorzy, poświęcają się dla klubu, ale prawie zawsze muszą godzić treningi i wyjazdy na mecze z pracą na pełnym etacie, co nie może nigdy przełożyć się na większy sukces w karierze.
Coraz młodsi zawodnicy są wypatrywani przez skautów i różnego rodzaju menadżerów czy agentów. Wielu z nich przekonuje rodziców nawet dziesięciolatka, do podpisania przedwstępnego kontraktu na reprezentowanie interesów dziecka w ewentualnej przyszłości. Chętnych nigdy nie brakuje, gdyż przeciętny agent uzyskuje minimum dziesięć procent od większości kontraktów podpisywanych przez zawodnika. Pozyskanie nastolatka nie jest wielkim kłopotem dla doświadczonego menadżera, a potencjalne zyski z jego drugiego czy trzeciego zawodowego kontraktu, są już warte gry. Tym bardziej, ze nie brakuje coraz liczniejszych przykładów utalentowanych nastolatków, którzy dojrzeli boiskowo nad wyraz szybko i od samego początku, we wszystkich klasach rozgrywkowych i grupach wiekowych, przewyższali umiejętnościami swoich rówieśników.
Nie każdy taki utalentowany junior w zderzeniu z prawdziwą seniorską, twardą i niekiedy mocno brutalną oraz fizyczną piłką, daje sobie radę. Zdobycie samej siły fizycznej może niekiedy odbyć się kosztem szybkości, zwinności czy sprawności technicznej, a to dla wielu graczy także byłoby zgubne. Jeden na kilku juniorów jest jednak w stanie odpłacić się za zaufanie pokładane w nim przez kolejnych szkoleniowców i ostatecznie odpłacić się niesamowitą formą. Współczesna historia footballu zna wiele takich przypadków genialnych młodzieńców, którzy dzisiaj absolutnie rozdają karty we wszystkich najważniejszych ligach Europy.
Największe zmiany w XX wieku
Jeśli chodzi o XX wiek, piłka nożna bez wątpienia przeszła wielką drogę. Zmieniało się dynamicznie absolutnie wszystko – począwszy od zasad. Przez długie lata o rozstrzygnięciu, nawet mistrzostwa, w przypadku remisu po regulaminowym czasie gry, decydował los w postaci rzutu monetą. Zmieniały się rozmiary boiska i samych bramek, dopuszczalne ubrania i dodatki, ale także same piłki. Dzięki nowym technologiom piłka stała się dużo szybsza, twardsza, bardziej aerodynamiczna, a w ostatnich latach regularnie jest także trudniejsza do odebrania przez bramkarza. Wszystko po to, aby gra była jeszcze szybsza, panowanie techniczne nad piłką łatwiejsze, oraz aby wpadało więcej bramek, co zawsze cieszy kibiców. Pojawiali się coraz bogatsi sponsorzy i inwestorzy, kluby zaczynały rozrastać się do dzisiaj znanych nam rozmiarów, ale pojawiały się także nowe formy przekazu.
Dzisiaj realizowanie sygnału telewizyjnego jest zdecydowanie łatwiejsze i atrakcyjniejsze dla widza, można pokazać dużo więcej, szybciej i w lepszej jakości. W turniejach udział bierze coraz więcej zespołów i reprezentacji, dzięki czemu wciąż rośnie zainteresowanie piłką nożną w nowych krajach i regionach. Jest to więc idealny model biznesowy, który sprawdza się dla wszystkich uczestników tego systemu. Wydaje się jednak, że najbardziej zadowoleni mogą być sami czołowi piłkarze świata, którzy za swoją grę w najlepszych zespołach poszczególnych lig inkasują kilkadziesiąt milionów euro rocznie.
Najwybitniejsi gracze XXI wieku
W XXI wieku piłka nożna weszła na inny poziom, także za sprawą odpowiedniego zainteresowania medialnego oraz pracy nad wizerunkiem całego footballu. Oglądalność rywalizacji w Lidze Mistrzów, Mistrzostwach Europy czy nawet lig krajowych jak hiszpańska La Liga czy niemiecka Bundesliga, rośnie z sezonu na sezon. Także w Chinach namiętnie ogląda się europejską piłkę do tego stopnia, że dla usatysfakcjonowania chińskiego widza, najważniejszy mecz w Europie pomiędzy FC Barceloną a Realem Madryt rozgrywa się w samo południe. Ogromnie ważni w budowaniu tego globalnego zainteresowania są sami zawodnicy, którzy czarują na boisku i zdobywają bramki lub bronią w wybitny sposób. Najlepsi zawodnicy, bez względu na swoją pozycję, rozbudzają wyobraźnię fanów i przechodzą do prawdziwego kanonu popkultury. Przyczyniają się oczywiście do tego nie tylko reklamy, ale chociażby produkcje filmowe i gry komputerowe z ich udziałem.
Wielu zawodników, zwłaszcza tych mocno bramkostrzelnych, urosło w XXI wieku do rangi prawdziwych bóstw footballu. Praktycznie zdetronizowali wszystkie poprzednie rekordy i w nowej erze piłki nożnej pokazali, że można grać jeszcze skuteczniej i jeszcze widowiskowiej niż robili to Pele, Maradona, Cruyff czy di Stefano. Przede wszystkim swoimi statystykami zachwycają cały świat, mimo że często nie mają nawet trzydziestu lat. Christiano Ronaldo, Portugalczyk z Realu Madryt oraz Lionel Messi, argentyński napastnik FC Barcelony, praktycznie od ponad dekady toczą ze sobą bardzo wyrównany pojedynek o miano najlepszego gracza globu. Regularnie wydzierają sobie z rąk nagrodę dla najlepszego gracza globu – Złotą Piłkę. Są jeszcze w sile wieku i pomimo przekroczenia wielu barier, najpewniej obaj strzelą jeszcze w najbliższych pięciu latach przynajmniej kilkaset bramek, jeszcze bardziej odciskając swoje gwiazdorskie piętno na historii współczesnej piłki nożnej.